Harry Potter i czytniki ebooków

Po 15 latach od premiery pierwszego tomu i 3 lata po tym, jak świat oszalał na punkcie e-czytnika Kindle 2, fani małego czarnoksiężnika mogą przeczytać jego przygody na cyfrowych urządzeniach. Kolekcja dostępna jest dla użytkowników różnej maści czytników, tabletów oraz smartfonów a zamawiać ją można bezpośrednio na stronie Pottermore – wydawcy i dystrybutora cyfrowej wersji. W sprzedaży pojawiło się jednocześnie wszystkie 7 tomów – tylko w języku angielskim, ale kolejne wersje językowe mają pojawić się wkrótce.

Wyzwanie rzucone Amazon

Cyfrowa premiera Harry’ego Pottera wprowadza kilka innowacji w ustalonym – wydawałoby się – świecie ebooków, w którym karty rozdają wielcy gracze, tacy jak: Amazon, Apple i Google. Przede wszystkim, choć książki widoczne są na listach księgarni Amazon i Barnes&Noble, to samej transakcji zakupu użytkownik dokonuje bezpośrednio na stronie Pottermore, na którą zostaje przekierowany z e-sklepu. Jest to wydarzenie bez precedensu: do tej pory wszystkie zakupy odbywały się bezpośrednio na stronach tych sklepów i nie zdarzyło się jeszcze, by Amazon czy Barnes&Noble zgodziły się odsyłać swoich klientów na zewnętrzne strony. Z jednej strony widać więc, że wydawca chce zachować pełną kontrolę nad tym, jak i gdzie sprzedawane są jego książki, z drugiej – że może sobie na to pozwolić. Książki Jane K. Rowling są bardzo pożądane przez czytelników, a potencjał sprzedaży wydaje się na tyle obiecujący, że giganci ebookowego rynku ugięli się i zrobili wyłom w swoich zasadach.

Pottermore - więcej niż książka

Po drugie, Pottermore to więcej niż zwykła księgarnia z ebookami. Jak można przeczytać na stronie, serwis ma być źródłem niespotykanych doznań obcowania z cyfrowym światem Harry’ego Pottera. W przyszłości – na razie jest to wersja beta – fani Pottera będą mogli odkrywać nowe obszary świata magii, wymieniać się opiniami i brać udział w różnych internetowych wydarzeniach.

Widać też, że twórcy postanowili zrobić wszystko, aby zakup i pobieranie książki przebiegało jak najłatwiej i w sposób nie budzący wątpliwości. Nie wspominając nic o różnorodności formatów i stosowanych zabezpieczeń, piszą wprost: „książki dostępne są na wszystkich wiodących e-czytnikach” a następnie podają szczegółowe instrukcje postępowania z poszczególnymi modelami: Kindle, Nook, Sony oraz Apple – iPad, iPod i iPhone. Można też przeczytać, jak pobrać książkę na komputer i jak przenieść ją na dowolny inny czytnik.

Jak łatwo kupić Harry’ego Pottera

Z tego samego powodu zdecydowano nie stosować zabezpieczeń DRM zastępując je łagodniejszym i mniej uciążliwym dla czytelników znakiem wodnym. Charlie Redmayne, prezes firmy Pottermore mówi wprost: „książki o Potterze już teraz są nielegalnie kopiowane na dużą skalę: moim zdaniem jedna rzecz, której powinniśmy się nauczyć od branży muzycznej, to ta, że najlepszą metodą walki z piractwem jest udostępnienie treści w miejscu, z którego ludzie będą chcieli pobierać i za cenę, którą będą skłonni zapłacić – a wtedy instynktownie będą chcieli to kupić”. Książki wysyłane na czytniki Kindle i Nook nadal będą zabezpieczone DRM-em, choć w sposób niewidoczny dla czytelnika, ale można też pobrać „zwykły” plik w formacie ePUB.

Książki kosztują od 5,98 euro (25 zł) za jeden z pierwszych 3 tomów do 8,37 euro (35 zł)za 4 ostatnie. Można też kupić całą kolekcję z 10% rabatem. Kupioną książkę będzie można pobrać ze strony Pottermore do 8 razy. Można ją bez ograniczeń przekazać swoim dzieciom o ile nie skończyły 18 lat - potem będą musiały kupić swoją kopię.

(pad)